PROCAM Agronomia Sukcesu > Aktualności > Aktualności > Doradcy PROCAM kontynuują sygnalizacje i monitoring szkodników na polach rzepaku.

Doradcy PROCAM kontynuują sygnalizacje i monitoring szkodników na polach rzepaku.

Początek września to w dalszym ciągu czas intensywnej pracy w polu zarówno dla Rolników jak i ich doradców agrotechnicznych. Zaczynając od rzepaku i mając na uwadze jego utrudnione wschody, pomimo ostatnich opadów deszczu (w znacznej części naszego kraju) Doradcy z Grupy Technicznej PROCAM sygnalizują w pierwszej kolejności wyloty najgroźniejszego szkodnika jakim jest III pokolenie śmietki kapuścianej. Ta groźna muchówka, gdzie samica składa do 100, a nawet w sprzyjających warunkach do 150 sztuk jaj potrafi mocno przerzedzić plantację podgryzając / uszkadzając ( larwy ) system korzeniowy dopiero co wzrastających roślin rzepaku. Dlatego też Doradcy PROCAM na bieżąco monitorują wyloty tego szkodnika  z użyciem czy to pułapek pokarmowo zapachowych jak i żółtych tablic lepowych.

Taki monitoring pomaga skutecznie zastosować preparat bakteryjny DELIA STOP, który bardzo dobrze działa na śmietkę, ogranicza jej występowanie na polach i przede wszystkim w przeciwieństwie do chemii długo działa. Prócz tego w swych zadaniach prognostyczno-sygnalizacyjnych Doradcy PROCAM zwracają uwagę na inne groźne szkodniki w  okresie wschodów takie jak: chrząszcze pchełki rzepakowej jak i pierwszego chowacza w kolekcji szkodników na rzepaku, a groźnego już na jesieni czyli chowacza galasówka. Do tego nie zapominamy o wyłapującym się już w żółtych naczyniach innym groźnym szkodniku jakim jest błonkówka gnatarza rzepakowego. Do wymienionych szkodników dodałbym jeszcze żerujące gąsienice bielinków w tym szczególnie bielinka kapustnika oraz bielinka rzepnika.

Lokalnie mamy także problemy z gąsienicami II pokolenia tantnisia krzyżowiaczka. Z dostępnych preparatów zwracając uwagę na progi szkodliwości i rejestrację możemy zastosować Karate Zeon 050 CS w dawce 0,15 l/ha lub Inazuma 130 WG w dawce 0,3 kg/ha. Tam gdzie popadało i gleba wróciła do wilgotnościowych standardów, jak to przy wschodach mamy już pierwsze żery i kłopoty z wszędobylskimi ślimakami i to zarówno z skorupowymi jak i tymi groźniejszymi bezskorupowymi pomrowami. Skuteczne zwalczanie osiągniemy stosując w dawce 4 kg/ha moluskocyd SIMAROL GB. Nie zapominamy także o sygnalizowaniu zagrożenia w tym okresie ze strony patogenów grzybowych, zaczynając w pierwszej kolejności od mączniaka rzekomego i suchej zgnilizny kapustnych już występujących od fazy liścieni.

Na koniec tej szkodliwej wyliczanki chcielibyśmy przypomnieć o identyfikacji zagrożeń ze strony pierwotniaka patogenicznego jakim jest Plasmodiophora brasicae czyli o kile kapustnych. Tu już nic nie zrobimy co do ochrony, ale na przyszły rok możemy rekomendować nasze kiłoodporne odmiany  takie jak np. Baracuda, która jest aktualnym rekordzistą naszego kraju w plonie rzepaku z hektara, a wynosi on 6,41 t/ha . Co do doboru odmian to muszę tu jeszcze wspomnieć o szykujących się nalotach mszyc, a szczególnie mszycy brzoskwiniowo ziemniaczanej będącej wektorem groźnych wirusów. Zgodnie z naszymi prognozami długoterminowymi możemy się spodziewać infekcji  groźnym patogenem jakim jest wirus żółtaczki rzepy (TuYV). Tutaj aby go ograniczyć winniśmy wysiać odmiany odporne takie jak np. LG Absolut, LG Auckland, Batis, Exbury, czy też Astana, a także wspierać się dodatkowymi zabiegami ochrony roślin za pomocą pyretroidów w mieszaninie np. z preparatem Siltac.

Ze środków ochrony roślin należy korzystać z zachowaniem bezpieczeństwa. Przed każdym użyciem przeczytaj informacje zamieszczone w etykiecie i informacje dotyczące produktu.